Ta strona została przepisana.
skich, jakich kilka widzieliśmy w jego pracowni — a „Kalina" z pewnością najwięcej mu leży na sercu. To ta sama kalina, co to
Liściem szerokiem —
Nad modrym w gaju rosła potokiem...
— Chciałbym namalować cykl obrazów, ilustrujących nasze „pieśni o drzewach" — mówił mi kiedyś. — Tej myśli tylko przyklasnąć wypada.
Władysław Wankie.