Przejdź do zawartości

Strona:Adam Mickiewicz Poezye 1822 S107.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Posłuchał, przyszedł, skłonił się nisko
I usiadł sobie pod miedzą;
Przy nim po bokach chłopczyki siedzą,
Patrząc na wiejskie igrzysko.

Tu brzmią piszczałki, biją bębenki,
Płoną stosy suchych drewek;
Piją staruszki, skaczą panienki
Obchodząc święto dosiewek.

Milczą piszczałki, głuchną bębenki,
Porzuca ogień gromadka;
Biegą staruszki, biegą panienki,
Biegą do dudarza dziadka.

Witaj Dudarzu, witamy radzi,
W wesołéj przychodzisz dobie;
Pewnie zdaleka pan Bóg prowadzi,
Pogrzéj się i spocznij sobie.

Wiodą gdzie ogień, gdzie stół z murawy,
Sadzą Dudarza pośrodku;
Może pozwolisz na trochę strawy,
Albo na szklaneczkę miodku?

OSZAR »