Przejdź do zawartości

Strona:PL Maria Konopnicka-Poezye T. 2 068.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Opalowa gore tęcza,
Mgła opada z lasów czoła...
W żyłach tętni krew młodzieńcza...
— Ktoś mnie czeka! Ktoś mnie woła!
W piersiach kipi, jakby morze...
Duch błyskami się napawa...
Skrzydła rwą się gdzieś w przestworze...
— Ach, to rozkosz... ach, to sława!

Upojenia czara złota
Czyż nasycić mnie nie zdoła?
Wiecznąż będzie ma tęsknota?...
— Ktoś mnie czeka! Ktoś mnie woła!
Gaśnie gwiazda na błękicie,
Z echem kona pieśń daleka...
Życie! żegnaj mi, o życie!
Czarna ziemia na mnie czeka!

2/8 1880.




OSZAR »