Przejdź do zawartości

Strona:PL Maria Konopnicka-Poezye T. 2 105.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Ani ja w tęsknicy
Wytrwać sercem mogę...
Ani z wami lecieć
W oną ciemną drogę!

Oj, nie tak się trzyma
Własny cień człowieka,
Jako smutek tego,
Co przed nim ucieka!...

Chodziłem za pługiem,
Chodziłem za broną...
A wszędy poniosłem
Duszę zasmuconą.

Żebym takie miejsce
Wiedział na tej ziemi,
Gdzie tęskność nie trafi
Ze łzami swojemi,

Tobym choć przez lato
Szedł tam pasać konie,
I wesołe pieśnie
Śpiewać na wygonie...
Hej!...


X.

Wsiałem ci ja w czarną rolę
Na wiosnę
Dwie głowiny chłopiąt moich
Żałosne,
Co daremnie poglądały
Oczyma,
Czy w komorze kęsa chleba
Gdzie niéma?...

OSZAR »