Przejdź do zawartości

Strona:PL Maria Konopnicka-Poezye T. 3 094.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
XVI. A JAK CIEBIE...


A jak ciebie kto zapyta:
Kto ty taki, skąd ty rodem?
Mów, żeś z tego łanu żyta,
Żeś z tych łąk, co pachną miodem;
Mów, że jesteś z takiej chaty,
Co Piastową chatą była,
Żeś z tej ziemi, której kwiaty
Gorzka rosa wykarmiła...



XVII. ZAKRĘCIŁ SIĘ WIATR...


Zakręcił się wiatr po świecie,
Pomiótł liście, pomiótł kwiecie;
Zakręcił się wiatr po roli,
Złamał skrzydła naszej doli,
Hej!

Oj, nie miałbyś takiej mocy,
Żebyś nie szedł z czarnej nocy,
Z czarnej nocy, z czarnej chmury,
Co na chatę padła z góry,
Hej!

Oj, nie miałbyś takiej siły,
Żebyś nie szedł od mogiły,
Od mogiły nad rozstajem,
Co się czerni mglistym krajem,
Hej!



XVIII. A ŻEBY, WIETRZE...


A żeby, wietrze, nie było ciebie,
Ktoby roznosił chmurki po niebie?
Ktoby zawodził nad tą mogiłą,
Gdzie ten krzyż czarny z wierzbą pochyłą,
Nad tą mogiłą, nad tą stepową,
Ktoby zawodził pieśnią echową?


OSZAR »