Przejdź do zawartości

Strona:PL Maria Konopnicka-Poezye T. 3 096.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.


XX. ZASZUMIAŁY...


Zaszumiały, zahuczały
Te wiosenne wody;
Jeszcze się ty, smutne serce,
Doczekasz pogody!

Jeszcze się ty, zwiędły kwiecie,
Otworzysz w niebiosy,
Jeszcze oschną smutne oczy
Z gorzkiej swojej rosy.

Jeszcze oschną smutne oczy,
Z długich łez gorące,
Jeszcze chatę nam ozłoci
To poranne słońce!

Niesie wiater ponad ziemią
Ciepły dech wiośniany;
Jeszcze się nam zazielenią
Nasze puste łany...

Jeszcze się nam zazielenią
Przydrożne mogiły,
Jeszcze kwieciem się okryje
Zagon sercu miły!



XXI. POD BESKIDAMI.


I.


Ani wy nie Tatry,
Ani nie Karpaty,
Ani po was sokół lata,
Halny wiatr skrzydlaty.


OSZAR »