Ta strona została uwierzytelniona.
Kiedy Pan Jezus chodził po ziemi
Przed przedawnemi laty,
To się za Jego stopki jasnemi
Garnęły wszystkie kwiaty.
Szły polne lilje, niosąc kielichy
Przeczyste, wonne, białe,
A tuż za niemi powój szedł cichy
I te fiołki małe.
Bratki mu do stóp rzucały liście,
Puszyste aksamity,
A mak ku Niemu płonął ogniście
W najporanniejsze świty.
Szły za Nim polem, szły za Nim miedzą
Te rzesze bławatkowe
I niezabudki, co w rowach siedzą,
Wznosiły modrą głowę.
Stulistnej róży przejasne pąki
Woń Mu roniły swoją,
Kobierzec słały te nasze łąki,
Co pod rosami stoją.