Ta strona została uwierzytelniona.
Oj, wyjrzała na cię gwiazda,
Co ma oczy urokliwe;
Oj, walą się od niej chaty,
Oj, walą się płoty krzywe!
Oj, płyną ci od niej zdroje
Krwią serdeczną za tułaczem;
Oj, zawodzą pod nią pola
Wielkim jękiem, ciężkim płaczem!
Oj, truchleje od niej dusza,
Oj, więdnieje młoda głowa...
Obświeciła mi cię gwiazda,
Ale nie ta trzej-królowa«!
Zagasł ogień na kominie,
Stoi w oknie miotła złota,
Ślepa matka głową trzęsie,
Ani przędzie, ani mota...