Ta strona została uwierzytelniona.
Na marmurowym brzegu, na ostatniej płycie,
W którą łódź białą piersią uderza skrzydlata,
Tam, gdzie fala od wschodu lecąca kołata,
Jest znak; morze go ciche dwoi w swym błękicie.
Srebrzystych wodorostów oplotła go krata,
Modre iskry dzień cały krzesze wioseł bicie,
Lecz noc z miesięczną lampą przychodzi tam skrycie,
W drżących blaskach go szuka i czyta: »Damnata«[2].
Ćwiekiem swych kajdan, nagi i od razów siny,
Wyrżnął go tu niewolnik z dalekiej krainy,
Ciśnięty na ten marmur, co od słońca pała.
Wenecjo, pani morza! W tym nędznym otroku[3]
Znalazłaś sędzię! Los swój znalazłaś w wyroku,
Jaki on dał na ciebie! Gdzie dziś twoja chwała?
- ↑ Riva degli Schiavoni (»wybrzeże słowiańskie«, tak nazwane od Dalmatyńców, którzy tu w dawnych wiekach wysiadali na ląd) — molo czyli grobla, wyłożona płytami marmurowemi, ciągnie się od pałacu dożów w kierunku zachodnim ku ogrodowi publicznemu (Giardini publici).
- ↑ Damnata (z łac.) — skazana, potępiona.
- ↑ Otrok — chłopiec, mężczyzna.