Przejdź do zawartości

Strona:PL Maria Konopnicka-Poezye T. 4 099.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
XXXIV.



...V. Stella matutina...
R. Ora pro nobis![1]
Lit. Loret.
A po długiem milczeniu podniósłszy twarz, ciemną
Od niewymownych smutków, co głosu nie miały,
Rzekł: — »Chcesz słyszeć, jak pola modlą się tu ze mną?«

I zaraz wielkie echa w katedrze zadrżały,
Od mozajki u stóp mych aż po strop niebieski,
Po ośmiolistny absyd, Florencji kwiat biały.

I pod kopułę wbiegły, tam, gdzie Brunelleschi[2]
Uczynił widną siność tej miesięcznej nocy,
I ucichły, tuląc się między stare freski.

A on, wzbity uczuciem nadprzestrzennej mocy
Pod dalekie gdzieś niebo, za rzeki, za morza,
Zaczął głosem odmawiać swój pacierz sierocy.

I nagle przez marmury rzuciła się zorza.
Która się nad ugory o zachodzie ściele,
A nawą przeszły szumy, jakby łanem zboża...


  1. «Gwiazdo zaranna! — módl się za nami!«
  2. Filip Brunelleschi — architekt (ur. 1377, um. 1446), twórca kopuły na katedrze florenckiej.
OSZAR »