Ta strona została uwierzytelniona.
............
...Mateńka moja w chacie sumuje[1],
Mateńka moja tęskni a płacze...
Wstanę, taj[2] nockę jedną znocuję,
Moją rodzoną chociaż zobaczę...
Oj, nie tak jęczą zielone knieje,
Kiedy zazula kuka nad niemi,
Jako mateńka moja żaleje[3],
Że mnie oddała tej czarnej ziemi...
Oj, nie tak gorzkie piołuny siwe,
Nie taka rzęsna ruta na grobie,
Jako mateńki łzy żałośliwe,
Gdy swe sieroctwo rozpomni sobie...
Na tę mogiłkę z żółtego piasku,
Kamieniem każda łza jej upada...
Wstanę, taj pójdę w miesięcznym blasku,
Może posłyszy... może zagada...
Ogieniek jakiś w piersiach mi tleje,
Żywy dech nawskróś przewiewa kości;