Przejdź do zawartości

Strona:PL Maria Konopnicka-Poezye T. 5 068.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
VIII. W PIEKLE MĄK DŁUGICH...



W piekle mąk długich i w okręgach ciemnych,
Kędy nadziei nie wschodzą już zorze,
Wśród próżnych jęków, wśród skarg nadaremnych
Kto Cię wyznawać będzie, wielki Boże?

Na dno przepaści i w czeluść zepchnięci,
Azaliż hymnem napełnią otchłanie?
Przemówiąż z grobów: Bądź wola Twa, Panie,
A niech się imię Twe święci?

Siewcą Ty życia i żywych Ty Bogiem,
A ludy niesiesz, jak ziarno w swej szacie...
Lecz w zgubie wiecznej i za śmierci progiem
Kto wspomni na Cię?




OSZAR »