Ta strona została uwierzytelniona.
Nie, to nie boli wyrzec się nadziei
I jedynego o szczęściu marzenia
I wszystkie listki obrywać z kolei
Z tej róży, która jest kwiatem z płomienia,
I poza siebie rzucać je powoli...
Nie, to nie boli!
Za każdym krokiem, za każdym czuć ruchem
Pęta, co dłonie skuwają łańcuchem,
I iść swą drogą z posępnym tym zgrzytem,
Słyszeć go nocą i słyszeć go świtem
I czekać śmierci, co z niego wyzwoli...
Nie, to nie boli!
Nie, to nie boli bronić się pieszczocie
Snów owych złotych, co nad głową lecą,
I ducha wiecznej poślubić tęsknocie
I być, jak ognie, co po trumnach świecą,
I jako kwiecie na cmentarnej roli...
Nie, to nie boli!
- ↑ Arrya, żona Cecyny Petusa, skazanego przez cesarza Klaudyusza na śmierć za podniesienie buntu, chcąc wahającego się małżonka zachęcić do samobójstwa, przebiła się w jego oczach sztyletem, przyczem miała wyrzec te słowa: Paete, non dolet »Petusie, nie boli«.