Przejdź do zawartości

Strona:PL Maria Konopnicka-Poezye T. 5 193.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Gdzie szafirem i szkarłatem
Maj wyszywa kwietne ściegi.

Gdzie fijołki patrzą żywe
Z smagłych twarzy Arlezjanek[1],
W świeży, złoty leci ranek
»La Armana Prouvençau«.

Z róż, otwartych pocałunkiem,
Bierze barwy, chwyta wonie,
W cyprysowem zadumaniu
Długich, ciemnych rzęsów tonie.

W słońcu złoci struny swoje,
Żar rozkoszy w pieśń przelewa,
Kocha — żyje, żyje — śpiewa
»La Armana Prouvençau...«

A gdy wraca się z oblotu,
Jak skowrończych legji chmura,
Leci zawsze przez Wokluzę,
W srebrnej Sordze macza pióra.




  1. Arlezyanki — mieszkanki miasta Aries nad Rodanem w południowej Francyi, słyną z urody i pięknych strojów.
OSZAR »