Ta strona została uwierzytelniona.
W starym grodzie Awinionie
Raz wraz skrzypią miejskie bramy;
— »Hej! Kto idzie?« — »Focejczyki!«[1] —
— »Focejczykom otwieramy!« —
Trzeszczą rygle, skrzypią liny,
Ludu ciśnie się gromada...
Z kupą greckich oberwańców
Nad sam Rodan — Zeus spada.
Zadumiał się Rodan siwy,
Podniósł z łoża srebrną głowę,
A Sewenny z wielkim dziwem
Czoła marszczą granitowe.
Wnet kupiecki gwar aż głuszy,
Wnet cytary pełno brzęku...
Słodkie wina, gładkie dziewki —
W Focejczyków wszystko ręku.
Tak Awinion skacze stary,
Jak ta czeladź mu przygrywa...
- ↑ Focejczyki — mieszkańcy miasta Marsylii, która była kolonią Focejczyków (miasta Fokaia w Małej Azyi); Awinion zostawał jakiś czas w zależności od rzeczpospolitej marsylskiej.