Filozofy i doktory
Będą ci się namykały...
Za tych nowych Albigensów,
Penitencie, módl się, Biały!
............
Gdy chcesz zostać Fijołkowym,
To i na to, bracie, zgoda!
— Siedem razy będziesz grzeszył,
Czy to słota, czy pogoda.
Siedem razy grzeszył będziesz,
Iżby wszelki człowiek żywy
Już z tej samej liczby poznał,
Żeś penitent[1] sprawiedliwy.
Z Pisma bowiem jest wiadomo,
A nikt przeczyć się nie kusi,
Że przez dzień mąż sprawiedliwy
Siedem razy zgrzeszyć musi.
Jeżeli zaś musi zgrzeszyć
W jakiejkolwiek świata stronie,
Ty, mój bracie, bez przymusu
Będziesz grzeszył w Awinionie.
Słońce pali, wino szumi,
Piosnki biją ci do głowy...
— Siedem razy, lecz nie więcej,
Penitencie Fijołkowy.
............
Lecz, gdybyś chciał być Czerwonym,
I Czerwoni też są w sławie,
Odkąd Parpaille[2] w swym berecie
Na wszechnicy siedział ławie.
Strona:PL Maria Konopnicka-Poezye T. 5 216.jpg
Wygląd
Ta strona została uwierzytelniona.