Przejdź do zawartości

Strona:PL Maria Konopnicka-Poezye T. 5 272.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

A kłos, co ledwo zawiązał się w ziarno,
Wdeptany w ziemię i w rolę cmentarną.

O rodzie ludzki! O plemię Kaina!
W gniewie ty jesteś i w pomście poczęty...
Z dziada na ojca, a z ojca na syna
Siew starych zbrodni upada przeklęty,
I własna matka-ziemia cię przeklina...
O rodzie ludzki! O plemię Kaina!
............
............
A ty, któremum prawił te powieści,
Wstań, a pójdź, niech cię uścisnę jak brata.
Boś uczestnikiem był mojej boleści
Nad wielką nędzą i nad zbrodnią świata.
A zaś jak pielgrzym idź, a wytrwaj w znoju,
A przepowiadaj wieść dobrą pokoju.




OSZAR »