Ta strona została uwierzytelniona.
IV. NOC KRÓLEWSKA[1].
Lizbona śpi. Ma ciężkie sny.
Noc parna, duszna, cicha,
Bezgwiezdnym wzrokiem patrzy się z mgły,
Na miasto zmorą dycha.
Ulice, jakby wymiótł je
Miecz wojny, albo dżumy,
Długie a puste w dal wiją się,
Na placach drzemią tumy[2].
Drzemią tak martwo w mroku tym,
W symarach swych kamiennych...
Ni one nocy, ni noc ta im,
Nie prawią baśni sennych.
Drzemią tak martwo, trupią skroń
Odziawszy w mgły kaptury...
I sterczy wieżyc trupia ich dłoń
Z wzniesionym krzyżem w chmury.
- ↑ Król portugalski, don Pedro I, z przydomkiem Okrutny, (ur. 1320 panował od r. 1357—67) zaślubił potajemnie słynną z piękności Inez de Castro, którą jednak wkrótce ojciec jego, Alfons IV, kazał zamordować. Don Pedro, wstąpiwszy na tron, kazał sprawcom morderstwa żywcem powyrywać serca, a Inez dobyć z grobu i oddać jej królewskie honory.
- ↑ Tum — katedra, tu wogóle: kościół.