Ta strona została uwierzytelniona.
A zimne poty król z twarzy swej
Chusteczką ściera żony.
Idą — minęli. Długo ech
W powietrzu słychać granie...
I słucha noc: czy grobów to śmiech,
Czyli też życia łkanie?...
A zimne poty król z twarzy swej
Chusteczką ściera żony.
Idą — minęli. Długo ech
W powietrzu słychać granie...
I słucha noc: czy grobów to śmiech,
Czyli też życia łkanie?...