Przejdź do zawartości

Strona:PL Maria Konopnicka-Poezye T. 6 169.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
I. JAKO HUK OCEANOWY...



...Jako huk oceanowy,
A jako trzask burzy gromu,
Tam mówisz do mnie, o ciszy!
Wichrem podnosisz włosy mojej głowy
I w węgły uderzasz domu.
A jako ryk lwa w pustyni,
Tak duch wołanie twe słyszy,
A serce pała we mnie, gdy się głos twój czyni,
O, ciszy!...

...Jak srebrny brzęk ogniomuchy[1],
Tak mówisz do mnie, o ciszy!
Jak poszmer trawy podolnej[2],
Jak szelest piasków pustyni,
Jako liścia szeptanie, co chwieje się suchy...
Dech ziemi w tchu twoim dyszy,
I westchnienie róży polnej...
A serce staje we mnie, gdy się głos twój czyni,
O ciszy!





  1. Ogniomucha — wyrazu nie zna ani słownik warszawski, ani słownik gwar Karłowicza.
  2. Trawa podolna — nizko, w dole rosnąca.
OSZAR »