Przejdź do zawartości

Strona:PL Maria Konopnicka-Poezye T. 6 214.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
XL. PRZEZ CZASY, PRZEZ STULECIA...



...Przez czasy, przez stulecia
Idzie anioł, niosący szatę pełną kwiecia,
Zebranego o zorzy najróżańszej słońca.
Do bożych idzie spokojów
Z pola walki, winy, znojów,
Ale jeszcze mu droga daleka do końca!

Przez stulecia, przez czasy
Idzie anioł, co wichrem wali czarne lasy,
Wyrosłe pod łunami skrwawionemi słońca.
Z bożych on idzie spokojów
W pole walki, winy, znojów,
Ale jeszcze mu droga daleka do końca!





OSZAR »