Przejdź do zawartości

Strona:PL Maria Konopnicka-Poezye T. 6 230.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
VI. I BYŁEM...



...I byłem...
Przez siedem — duch — wieczności,
Tchnięty w puste przestrzenie,
Rozgarniający cienie,
Stworzenny wiew...
Ja błysk, ja ton,
Ciśnięty w gon,
Ja drżenie sfer, ja planet śpiew,
Ja dech, ja duch,
Chwycony w ruch
Nieskończoności!

I byłem...
Przez siedem — proch — wieczności
Z gwiazd na gwiazdy odrzucany,
Przez słoneczne kołowroty,
Przez miesięczne oceany,
Przez stóp światów złoty.
I mniej, niż proch, mniej, niż źdźbło piasku,
Bez kształtu, bez barwy, blasku,
Tumanem, pyłem
Niesiony byłem
W nieskończoności!

I byłem...
Przez siedem — cień — wieczności,

OSZAR »