Przejdź do zawartości

Strona:PL Maria Konopnicka-Poezye T. 6 270.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
XXXIII. ZADUMANE MOJE OCZY...



...Zadumane moje oczy,
Twarz schylona i zakryta,
Mrok powiewa chustą ciemną...
Widzę przecież, jak nade mną,
Na szafirów gdzieś roztoczy
Złotych astrów łan zakwita.

...Dusza moja w gwiazdach czyta...

Jakaś wielka, mglista karta,
W tajemnicze runy ryta,
Skroś otwiera się przede mną,
Skroś przedemną jest otwarta...
W izbie mojej pusto, ciemno,
W zadumaniu twarz zakryta.

...Dusza moja w gwiazdach czyta...
............
Ziemio! Ty będziesz tak myślami bita,
Jak burzliwym oceanem,
Aż w polu, zorzą owianem,
Ostatni kłos twego żyta
W chleb się braterstwa przemieni,
Pełen promieni,
Który rozłamią z sobą przez lądy i wody
Świata narody.


OSZAR »