Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
GŁOS WSPÓŁCZUCIA Z TŁUMU.Bogdajbyś była len przędła niewiasto!
DEJEROS.Kto nad wielkimi płacze, bywa mały.
(Orszak pogrzebowy przechodzi, obie grupy łączą się
w najwyższem zamieszaniu).
AMONIUSZ.
(wznosi krzyż).Pan walczy!... ludu!... Pan walczy!... Kto ze mną?...
DEJTEROS.Nie słońce! Ono nie bywa, gdzie ciemno!
PIOTR.
(rzuca się do wozu).Przeklęta! ciało twe zrąbię w kawały:
I psy prefekta[1] karmić będę niemi!
DEJTEROS.
(odtrąca go ramieniem)Wpierw je rozłakom szczętami własnemi...
(walczą)
Precz wszystkie bogi... precz od niej... zuchwały!
(Dejteros upada — tłum ciska klątwy i kamienie).
HYPATYA.
(z nagłem przerażeniem)Dejteros!... bracie!...
PIOTR. Ha!... giń potępieńcze!
DEJTEROS.
(gasnącym głosem)Brońcie jej...
(garstka pogan rzuca się do kamieni i wiciekłością).
- ↑ Prefekt — namiestnik cesarski w Egipcie.