Nad potępioną twoją zagrzmi głową,
Oddech twój kazi — a dotknięcie brudzi...
Zwać się przestajesz dziecięciem swej ziemi,
Bratem w rodzinie, człowiekiem wśród ludzi...
Jesteś nędzarzem, chociażbyś miał złoto...
Choćbyś miał matkę — samotnym sierotą...
I bezpotomnym, chociażbyś miał syna...
I trupem jesteś — między żyjącymi!
Po godność ludzką do czoła mi sięga?
Jakaż to władza posępna i krwawa,
Moje najświętsze wydziera mi prawa?
Jestżeś ty Bogiem, że słowa twe mogą
Istotę moją zgnieść — i zdeptać nogą?
Nie! pókim żywy, nie zadrżę przed nikim...
Ja wolny jestem — tyś jest niewolnikiem!
Słów twoich słuchać nie mogę bez grzechu...
Nad głową moją klątwą gorejące...
Inne powietrze stwórz mi do oddechu...
I przestań Boga mego w swym pacierzu
Nazywać ojcem, gdym ci nie jest bratem!
- ↑ Bianchi (Biali) — nazwa bractwa, zajmującego się z miłosci chrześcijańskiej grzebaniem zmarłych.