Ta strona została przepisana.
(powstając)
Niech orszak naprzód rusza z pochodniami...
Nędzny kacerzu i bluźnierco krwawy,
Idź!... niechaj tłum ten z swem urągowiskiem,
Będzie dla ciebie pierwszym stosu błyskiem!
postępuje Inkwizytor)
VESALIUS.
(zatrzymując się nagle, patrzy w przestrzeń)
Kreśląc w pomroce złotą paralelę...
— To myśl, co wyższe ukochała cele
I ginie marnie wśród ciemnych stuleci!...
uciszyć rosnącą wrzawę)
VESALIUS.
Pójdź, spojrzyj! Oto idę bez bojaźni...
O! gdyby tłumy mogły okiem gołem
Dojrzeć ten spokój nad skazańca czołem —
Ideałowi, co daje mu siły
Wzniosłyby ołtarz — i cześćby złożyły...
............
Żegnaj mi życie — i ty boży świecie!
Żegnaj ojczyzno moja oddalona!...