Przejdź do zawartości

Strona:PL Maria Konopnicka-Poezye T. 8 052.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.
XVI. NA ŚMIERĆ JANA MATEJKI[1].


I.


Trzy miecze skrzyżujcie, niech zbłysną się w grom,
I nieście przed trumną w wieczysty mu dom;
W trzy tarcze uderzcie, niech spadnie z nich pleśń,
I Bogarodzicy zawiedźcie mu pieśń!

Przyłbicę na marach połóżcie na znak,
Z sztandaru niech biały powiewa mu ptak;
Na kopiach zniżonych spuszczajcie go w grób,
Bo sławie ślubował i strzymał swój ślub.

Nie czciciel potęgi, nie żebrak jej łask,
To rycerz odchodzi za czynów swych blask;
To rycerz odchodzi, to mężny syn twój,
Co wskrzesił, o Polsko, twych sławnych dni bój!

Na duchów strażnicy wódz wielki dziś legł,
Co hartu zbroicy i serc hartu strzegł;
Stu bitew w świat poniósł huk, wrzawę i pył,
Dał moc ci twą uczuć, krwi dolał do żył.

Raz jeszcze z twej piersi odrzucił on precz
Grunwaldzkim pogromem[2] Krzyżacki ów miecz,

  1. Por. III, 123.
  2. Poetka ma tu na myśli obraz Matejki »Bitwa pod Grunwaldem«. W dalszym ciągu wspomina jeszcze:
OSZAR »