Ta strona została skorygowana.
W ROSYI.
W Imperjum[1] były cugi
I wiatr przeciągał zły...
Radzono więc czas długi,
Jak zamknąć wszy stkie drzwi.
Najpierwej od tej izby,
Kędy Temida[2] śpi,
Co ma reumatyzmy,
Zamknięto na klucz drzwi...
Dawniej ją budził czasem
To krzyk, to śmiech, to jęk,
A świat przed tym hałasem
Ogarniał nagły lęk.
Dziś może zacna dama
Na oba uszy spać...
Kubanom[3] wolna brama,
A reszta — u drzwi stać!
Na całym wprawdzie świecie
Sądowa jawność jest