Ta strona została skorygowana.
Kiedy w Wenedów[1] obóz przyniesiono
Królewską harfę, pieśni złoty zdrój,
Potężną siłą wezbrało im łono
Na nowe życie i na nowy bój!
A król oślepły, w klęski swej koronie,
Co stał pod błyskiem piorunowych łun,
Z krzykiem wyciągnął drżące swoje dłonie
Do czarodziejskich złotej harfy strun.
I wznieśli czoła wodzowie boleśni,
I w zachwyceniu stanął cały lud...
On czuł i wierzył, że w ojczystej pieśni
Jest słowo życia i zwycięstwa cud!
O Polsko moja! oto wraca tobie,
Tułactwa swego otrząsnąwszy pleśń,
Ta, która była niemą w swoim grobie,
Królewska harfa, ducha twego pieśń!
Każda jej struna żarem życia płonie,
Każda jej struna wiarą w życie drga...
Polsko, wyciągnij umęczone dłonie,
Oto ci wraca złota harfa twa!
- ↑ Wenedzi w tragedyi Słowackiego »Lilla Weneda«.