klasztoru Kluny (Clugny), ujęty przyjęciem tamtejszego opata, szanowanego powszechnie dla wielkich przymiotów duszy, Piotra Czcigodnego, postanowił tamże pozostać. Niespokojny duch A., pod wpływem uwag tak zacnego męża, ukorzył się, uciszył, pogodził z Kościołem i z świętym swoim przeciwnikiem Bernardem, który z braterską czułością podał mu rękę pojednania. Wówczas napisał też Abelard „Confessio fidei”. Był on już mocno upadły na zdrowiu: aby przeto pokrzepić je cokolwiek, udał się do opactwa św. Marcellego, położonego niedaleko Chalons nad Saoną, a zostającego pod jurysdykcją opata kluniaceńskiego. Było to już ostatnie miejsce jego ziemskiego życia. I tu w wielkiej pobożności, pokucie i umartwieniu, przepędziwszy ostatnie godziny swego burzliwego żywota, um. 21 Kwiet. 1142 r., przeżywszy lat 63. Według przyjętego w owych czasach zwyczaju, Piotr Czcigodny rozkazał wyryć na jego grobowcu absolucję papiezką, a ulegając prośbom Heloizy, zwłoki jego przesłał do Parakletu, gdzie też i pochowane zostały. W 22 lata później zmarła Heloiza (17 Maja 1164), zaleciwszy, aby zwłoki jéj złożono obok śmiertelnych szczątek Abelarda. Od r. 1818 prochy ich złożone zostały w jednej z kaplic cmentarza Pere-Lachaise, w Paryżu. Oprócz wzmiankowanego Wstępu do teologji „Introductio ad theologiam” napisał Abelard w pięciu księgach teologję chrześcijańską (Theologia Christiana). Jest to praca zawierająca obszerniejszy wykład powyższej Introdukcji (znaleść ją można w tomie V Thesauri Martena i Duranda). Zostawił nadto Abelard: 1) pismo p. t. „Sic et Non”, w którém zbiera i zestawia sprzeczne zdania różnych ojców Kościoła. Pismo to, wraz z innemi drobniejszemi, wydał po raz pierwszy w Paryżu Wiktor Cousin r. 1836. 2) Traktat o moralności p. t. „Scito te ipsum”. (Patrz Petz’a Thesaurus, t. III p. II). 3) Dialogus inter Philosophum Christianum ed Judaeum, ogłoszony po raz pierwszy przez Reinwalda r. 1837. 4) Różne Listy, z których pierwszy zawiera historję jego życia. Mowy i drobne rozprawki, jakie, wraz z jego Wstępem (Introductio), znajdują się w całkowitej edycji dzieł Abelarda i Heloizy (Abelardi et Heloizae Opera, Paryż, 1616, in 4°). Pismo wydane r. 1835 przez Reinwalda, p. t. Abelardi epitome theologiae Christianae, nie jest jego, lecz któregoś z uczniów. W tłumaczeniu polskiém wyszły: Listy Abelarda i Heloizy przez Chomentowskiego i drugie tłumaczenie przyznają Węgierskiemu. — Co się tyczy ducha jego nauki, nie mogła się ona podobać prawowiernym teologom, najprzód dla arrogancji, z jaką utrzymywał, iż zbrojny w swą djalektykę, może udowodnić z całą ścisłością najgłębsze tajemnice wiary, a mianowicie tajemnice Trójcy Przenajświętszej (Niesłusznie jednak Ritter oskarża go o sabelianizm, przeciwko któremu sam Abelard występował, jak pisze Cramer w dz. c. str. 408). Powtóre dla tego, że znosił niebacznie wszystkie zasadnicze różnice pomiędzy chrystjanizmem a pogaństwem, przyznając nauce chrześcijańskiej charakter czystej filozofji, podniesionej tylko do wyższego stopnia doskonałości, co odejmowało jej znamię Objawienia. Ganili także teologowie scholastyczni metodę Abelarda, niebezpieczną dla wiary, według której rozum od wiedzy przechodzi do wiary; metodę, wręcz przeciwną zasadzie św. Anzelma i wszystkich w ogóle teologów, mających za godło: „Wierzę abym rozumiał — Credo ut intelligam” (Błędnie w tym punkcie Ritter rozumie Abelarda, jak to udowodnił w swym Wstępie do teologji dogm. Kuhn, Einleitung in die Dogmatik, p. 238 nota 2). W ogóle, jakkolwiek Ab. nie zamierzał powstawać pko nauce Kościoła, z powodu nie-
Strona:PL Nowodworski-Encyklopedia koscielna T.1 024.jpeg
Wygląd