ścjaninem, ale żydem, i że, pod pozorem żarliwości katolickiej, chciał on tylko swego Mojżesza wywyższać. Jako autor, pozostawił A. po sobie sławny swego czasu słownik grecko-łaciński, kilka prac lingwistycznych i poezji religijnych. — Daleko sławniejszym, jako pisarz, był o sto lat młodszy Hieronim Aleander, którego dziadek był bratem naszego kardynała. Ten młodszy A. ur. 1574, um. 1629, odznaczył się jako prawnik i starożytnik. (Hefele). N.
Alegambe Filip, jezuita, ur. 1592 r., professor filozofji w Gratz. Objechał Europę z księciem Eggembergiem, którego był nauczycielem, nareszcie zamieszkał w Rzymie, gdzie umarł 1651 r. Dzieło Ribadeneiry o pisarzach zakonu Jezusowego znakomicie rozszerzył. Wyszło 1643 in fol. w Antw., p. t. Bibliotheca Scriptorum Societatis Jesu. Dzieło to cenione jest ze swej dokładności. Z dodatkami Sotwela przedrukowane w Rzymie 1676 r. Prócz tego, A. pisał szczegółowe żywoty niektórych jezuitów: 1. Vita J. Cardini, Rzym, 1640. 2. Mortes illustres et gesta eorum de societ. Jesu qui in odium fidei ab haereticis vel aliis occisi sunt, 1657. 3. Heroes et victimae charitatis societatis Jesu, 1658. Jesto to lista jezuitów, którzy poświęcili swe życie, niosąc pomoc dotkniętym morowém powietrzem. A. doprowadził je do 1647; Jan Nadasi, który wydał to dzieło, doprowadził je do 1657.
Aleksander I, Papież, miał około 109 r. zasiąść na Stolicy papieskiej i życie jako męczennik zakończył d. 3 Maja r. 119. Pewnych szczegółów historja o nim nie podaje. — Aleksander II, był medjolańczykiem z urodzenia i poprzednio nazywał się Anzelm di Badagio. Już jako kapłan, kanonik lateraneński, kongreg. św. Fredjana, w swojém mieście rodzinném, około półowy XI w. zaczął w publicznych mowach silnie napadać na występki kapłanów, szczególnie na symonję i konkubinat. Zostawszy biskupem Lukki, Al. działał dalej w obranym raz kierunku i widział z radością, jak stowarzyszenie Pataria (ob. a.) w Medjolanie na wielką skalę rozpoczęło walkę z zepsutą częścią duchowieństwa. Jedność dążeń wywołała zbliżenie biskupa Anzelma z Hildebrandem i św. Piotrem Damiani, a gdy umarł Mikołaj II, udało się Hildebrandowi, bardzo już wówczas potężnemu, przeprowadzić jednomyślny wybór Anzelma, jako Aleksandra II na Stolicę papieską (1061). Napróżno stronnictwo hrabiego z Tusculum, poparte przez część duchowieństwa i dwór niemiecki, stawiło przeciw niemu antypapieża Cadolausa, biskupa Parmy, pod imieniem Honorjusza II; Aleksander zyskał wkrótce ogólne uznanie i prowadził dalej walkę z zepsutą częścią duchowieństwa, używając do tego Hildebranda i Damianiego, jako doradców i legatów. Wystąpił także przeciwko młodemu a rozpustnemu Henrykowi IV, cesarzowi niemieckiemu, nie dozwalając mu, ażeby się rozłączał z prawowitą swoją małżonką Bertą; ekskommunikował jego złych doradców, a samemu kazał się stawić w Rzymie. Umarł jednak 1073 r., wprzód nim Henryk IV na to się zdecydował. Po nim nastąpił Hildebrand, jako Grzegorz VII. Aleksander dał Władysławowi, księciu czeskiemu, pozwolenie używania mitry. Potępił na dwóch soborach rzymskich r. 1065 rachowanie stopni pokrewieństwa, podług cywilnego kodeksu rzymskiego. Zreformował we Włoszech kanoników regularnych św. Augustyna, którzy na tym półwyspie mieli 700 swoich klasztorów, a w Europie całej 4,550. — Aleksander III, poprzednio kardynał Roland Bandinelli, rodem z Sieny, wybrany został r. 1159; w skutek walki pro-