(ob.), r. 265, 268 i 269 albo 270. Ów głośny sobór antjocheński, na którym się znalazło więcej biskupów euzebjańskich niż katolickich i który złożył z godności i św. Atanazego, odbył się r. 341. Wielu, jak i Baronjusz (Annal. eccles, ad ann. 341 n. 1 sq.), utrzymywało, że na ten sobór zebrali się sami arjanie (euzebjanie), przeciwnego jednak zdania jest Schelstrate (Sacrum Ant. Conc. Antwerp. 1681) i Pagi, jakkolwiek ten ostatni myli się, gdy twierdzi (In crit. Baron, ad ann. 341 n. 4 sq.), że r. 341 odbyły się dwa sobory w Antjochji, jeden arjański, drugi katolicki. Więcej prawdopodobieństwa ma za sobą zdanie, że 25 kanonów, nazwanych antjocheńskiemi, wydanych było nie na tym, ale na poprzednim soborze, co też utrzymują bracia Ballerini, w suplementach do swego wydania dzieł Leona I, i Mansi, w uwagach do Historji kościelnej Aleksandra Natalisa, który także do tego zdania się przychylał (Hist. eccl. t. IV p. 326, ed Paris. 1730). We dwa lata później, r. 343, euzebjanie znowu zebrali się na sobór do Antjochji, na którym, odrzuciwszy ścisły arjanizm, zredagowali nowy symbol wiary, nazwany długim, rozszerzonym. Brzmi on niby po katolicku, ale unikano w nim o Synu Bożym wyrażenia „współistotny“ ὀμοούσιοζ. Przez czas sporów arjańskich, było jeszcze kilka synodów arjańskich, lecz nie miały one szczególnego znaczenia. Na soborze r. 379 pogodzono dwóch biskupów, Melecjusza i Paulina antjocheńskiego (ob. a. Melecjanie). W następnych czasach, jeszcze odbywały się sobory w Antjochji, już to w interesie nestorjanizmu, już w interesie monofizytyzmu, odpowiednio do tego, na jaką stronę przechylali się patrjarchowie antjocheńscy. Ostatni sławny sobór antjocheński odbył się r. 1806, w klasztorze Carcapha, w djecezji Bejrutu, zwołany przez patrjarchę melchickiego Agab-Matar. Gdy uchwały tego soboru, approbowane przez Aloizego Gandulfa, delegata apostolskiego na Libanie, zostały wydrukowane po arabsku r. 1810, poczęły się rozchodzić niekorzystne o nich wieści, co skłoniło nareszcie Papieża Grzegorza XVI, że polecił patrjarsze melchickiemu Mazlum’owi przetłumaczyć te uchwały na język włoski. Wówczas pokazało się, że te uchwały były po prostu powtórzeniem dekretów głośnego zborzyszcza pistojskiego. Papież więc potępił je przez brewe 16 Września 1835 r. (Fritz).
Antiochja. 1. Miasto leżące nad rzeką Orontes, zbudowane przez Seleuka Nikatora, rezydencja królów syryjskich (I Mach. 3, 37. 7, 2. 11, 13. 44), a później rezydencja prokonsulów rzymskich, rządziło się własnemi prawami, jako miasto wolne (Plin. V 18). Seleukus dał mu imię ojca swojego, a nie syna (Strab. XVI). Dobre położenie Antiochji i pobyt w niej dworu syryjskiego były przyczyną prędkiego zaludnienia miasta; mieszkańcy zbudowali obok drugie miasto, ale i to wkrótce okazało się niedostateczném. Seleukus Kallinikus zbudował trzecie, i nakoniec Antjoch Epifanes, czwarte. Każde z tych miast było otoczone murem własnym, a wszystkie cztery razem murem wspólnym, ztąd poszła jego nazwa Tetrapolis (Strab. l. c.). Uchodziło ono za najpiękniejsze miasto w świecie po Rzymie, Aleksandrji i Seleucji nad Tygrem (ibid. l. c.), a Ammian Marcellin nazywa je: Mundo cognita civitas (XIV 8). W sąsiedztwie to tego miasta znajdował się ów sławny lasek Daphne (lub Epidaphne), poświęcony Apollinowi i Djanie, schronienie święte i ulubione miejsce rozrywek dawnych Antjocheńczyków (Plin. V, 18. Strab. l. c. Jos. Ant. XVII, 2). Wielu dygnitarzy rzymskich, a nawet niektórzy cesarzowie przeby-