chrzcie Jezusa w Jordanie i wyzwoleniu jego samego i Adama z otchłani (r. III). Ojcowie się cieszą; książe zaś piekła mówi do swego podwładnego czarta: Przygotuj się na przyjęcie Jezusa, który mi wiele złego uczynił. Czart się wzdraga (r. IV). W tém głos się dał słyszeć: Podnieście książęta bramy wasze i t. d. Czart wyrzucił swego księcia i kazał bramy ściślej zamknąć. Święci się odzywali: Otwórz bramy swe, aby wszedł Król chwały; Dawid i Izajasz przypominali piekłu swe proroctwa, bramy się otworzyły i światłość zapanowała (r. V). Wtedy piekło zawołało: Zwyciężeni przez Ciebie jesteśmy; a Król chwały depcząc śmierć, szatana oddał mocy piekielnej, Adama zaś do swej światłości przyciągnął (roz. VI). Ujął potém jego prawicę, uczynił nad nim krzyż, wyprowadził na czele innych wielu świętych (święci ciągle tu śpiewają wyjątki z psalmów, roz. VIII) i oddał Michałowi archan., aby zaprowadził ich do raju. W drodze orszak spotkał dwóch starców: Enocha i Eljasza (r. IX), potém łotra dobrego z krzyżem, i tych z sobą zabrał do raju (r. X). Więcej, mówią Karyn i Leucjusz, nie wolno nam wyjawiać; i zachęcają do pokuty. Gdy to napisali (dodaje epilog), oddali pismo w ręce starszyzny, przemienili się i znikli; pisma zaś ich, chociaż każdy pisał osobno, znalazły się jednozgodnemi co do litery, a żydzi to słysząc, odeszli, bijąc się w piersi. O wszystkiém tém, dodaje jeszcze epilog, Józef i Nikodem donieśli Piłatowi, a Piłat spisał wszystkie czyny i mowy Jezusa i żydów, i opis złożył w księgach pretorskich (r. XI); następnie zwołał żydów (przełożonych) do świątyni i prosił ich o pokazanie sobie „bibljoteki“ (tak w średnich wiekach nazywano czasem Pismo św.). „A gdy przynieśli ją 4 słudzy, ozdobioną złotem i drogiemi kamieniami,“ zaklął Piłat arcykapłanów, aby mu powiedzieli prawdę o Jezusie. Na to zaklęcie, arcykapłani wywodzą z Pisma św., że to był właśnie czas przyjścia Messjasza, lecz proszą Piłata o sekret (r. XII). Kończy się wreszcie ten apokryf listem Piłata do Klaudjusza, gdzie donosi Piłat, że Jezus wiele cudów uczynił, że przez żydów był oskarżony, potém ubiczowany i ukrzyżowany, że żydzi przekupili żołnierzy strzegących grobu, aby nic nie mówili o Zmartwychwstaniu, które rzeczywiście miało miejsce (r. XIII)[1]. Taką jest treść Zstąpienia Chr. do piekieł. W tekście łacińskim, widocznie późniejsza ręka wiele powtrącała, mianowicie za znacznie później podrobione uważać należy dwa ostatnie rozdziały (XII i XIII), których nie ma w wielu rękopismach. Tekst grecki zachował więcej cech oryginalności. Cechy te, mówi Tischendorf (I. str. LXVII), wskazują, że autor żył, jeśli nie jednocześnie, to i nie później od autora Aktów Piłata i Protoewangelji Jakóba. Obecny więc tekst, mianowicie grecki, jeśli nie jest kopją, to przerobieniem apokryfu w II w. już istniejącego. Autorem, zdaje się, iż był żyd chrześcjanin. Dwie łacińskie redakcje Descensus, ma Tisch. I. Do jednej z nich podobną wydał Thilo (Cod. apocr.); greckie zaś w obu tych zbiorach się znajdują C. 3. To, co u Greków nazywa się Hypomnemata (Acta Gesta) D. N. J. Christi sub Pontio Pilato (razem z Descensus Chr. ad inferos), łacinnicy nazywają: Evangelium Nicodemi, czasem tylko Gesta D. N. J. Christi in-
- ↑ Redakcję dzisiejszą tego listu odnoszą do V wieku; w nieco odmiennej formie znajduje się on w apokryficznych Dziejach Piotra i Pawła, przez pseudo-Marcella napisanych.