żnice pomiędzy Platonem a Arystotelesem, równie jak pomiędzy nimi obydwoma a chrystjanizmem. Pod pierwszym względem, rozbiera w średnich wiekach poruszane pytania, jak obaj ci filozofowie pojmują materję i formę; czy są formy istnieją oddzielnie; czy istnieją one same w sobie, czy też tylko w duszy; czy materja jest niestworzona i wieczna; czy Bóg jest tylko Sprawcą formy i ruchu, czy też nadto i materji, i co jest ostatecznym wszechświata celem: cnota czy poznanie kontemplacyjne. Można też w jego piśmie widzieć pewną próbę filozofji chrześcjańsko-platońskiej. Usiłował jeszcze godzić chrystjanizm z platonizmem, ale z przewagą tego ostatniego, Marsilius Ficinus, w swoich dziełach: Theologia Platonica i de Immortalitate animorum lib. XVIII. Tłumaczył i kommentował Platona, Plotyna i innych neoplatonistów. Czystego arystotelizmu bronił Pomponatius (ur. 1462 † 1525) i jego zwolennicy. Znany on jest ze swojej nauki o nieśmiertelności, o wolności i Opatrzności Bożej i o cudach, którym ze stanowiska filozofji arystotelesowej zaprzeczał, twierdząc przytém, że je uznaje jako chrześcjanin. Podług niego bowiem mogło być prawdą w filozofji, co teologicznie było fałszem. Podobnie jak Ficinus, chciał Andrzej Caesalpinus, w swoich Quaestiones peripateticae, godzić nowy arystotelizm z chrystjanizmem, ale znowu z przewagą pierwszego. Wielkim też wrogiem scholastyki był Fr. Patritius, zwolennik nowoplatonizmu, który, w swoich Discussiones peripateticae (t. IV, Basil. 1571), dowodził nieautentyczności wielu pism arystotelesowych, domagał się od Papieża zakazu Arystotelesa na rzecz Platona. Hermolaus Barbarus, Angelus Politianus i inni filologowie krytykowali scholastyków za ich barbarzyński, jak mówili, sposób pisania; inni znów, jak Wawrzyniec Walla, Erazm Roterdamczyk i inni wyżej wymienieni, poniewierali scholastykami nietylko już z tytułu formy, ale że ci nie znali prawdziwej filozofji Arystotelesa, że ją niedorzecznościami zupełnie przytłumili. Luter też i jego zwolennicy, z początku potępiający Arystotelesa, choć się nim później posługiwali, scholastykom wyrzucali, że przez tę filozofję pogańską popsuli chrześcijańską teologję. Z drugiej znów strony, opierając się na posuniętych naprzód badaniach natury, występuje przeciwko arystotelizmowi scholastycznemu Telesius (1508—88), w swojém dziele: De natura rerum juxta propria principia; podobnie Tomasz Campanella (1568—1639), który zdanie: — iż wszelkie poznanie musi wychodzić z doświadczenia, — stosował do Objawienia i próbował dać nową filozofję chrześcjańską. Dekart (ob.) nareszcie, ojciec nowożytnego racjonalizmu i idealizmu, na długo odwrócił umysły od scholastyki, wprowadziwszy filozofję na tory nowe, po których doszła ona stopniowo zupełnego przeciwieństwa z chrystjanizmem. W pośród tych, bardzo nieprzychylnych dla arystotelizmu scholastyeznego okoliczności, tradycja jego przechowywała się w szkołach duchownych, szczególniej zaś jezuickich. Żywsze jednak jego odrodzenie datuje się od niedawnego czasu. Stare uprzedzenia przeciwko scholastyce poczynają znikać coraz więcej: Mateusz Liberatore, Aloizy Taparelli, Józef Kleutgen, Kajetan Sanseverino umiejętnie wykazują siłę i głębokość arystotelizmu chrześcjańskiego, w obec bezsilnych systematów filozofji nowożytnej. Zwrócone do świetnych czasów scholastyki badania uczonych niemieckich, francuzkich i włoskich, zmuszają nawet racjonalistów do sądów przychylnych dla myślicieli chrześcjańskich. Tak Ritter i Branis w swoich historjach filozofji. Cf. Sanseverino, Philosophia christiana (v. I. Introductio, Neapoli 1862). Ob. także art. Scholastyka, Platonizm, Filozofja. N.
Strona:PL Nowodworski-Encyklopedia koscielna T.1 443.jpeg
Wygląd