Przejdź do zawartości

Strona:PL Nowodworski-Encyklopedia koscielna T.1 468.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
462
Atenagoras. — Ateny.

niu umarłych można postawić; dalej stawia dowody za tym dogmatem przemawiające. Legationem przełożył Konrad Gesner, a księgę o Zmartwychwstaniu, Piotr Nannius. Oba te przekłady z tekstem grec. wydał Henryk Etienne (Stephanus), ze swemi objaśnieniami (Paris 1557). Inne wydania ob. Walch, Biblioth. Patristica, ed. Danzius. Najnowsze wydanie w Corpus apologetar. christianor. saeculi secundi, ed. J. C. T. Otto, Jenae t. 7, p. t. Ath. philosophi atheniensis Opera omnia (grec. i łac.). 1857. i jednocześnie Ath. Supplicatio pro christianis gr. et cat., ed. L. Paul, Halis. 1857. W XVI w. zmyślono (jak okazał Dan. Huet, w Diatribe de origine fabularum Romanensium) i pod tego Atenagorasa imię podszyto księgę O prawdziwej i doskonałej miłości, której grecki egzemplarz, niby ze wschodu sprowadzony (w XVI w.), nie wiadomo gdzie się znajduje. Znane jest tylko tłumaczenie franc., p. t. Du vray et parfait amour, escrit en grec par Athenagoras philos. athen., contenant les amours honestes de Theogone et de Charide, de Pherecides et de Melangenie, à Paris 1612. Przekładał to (jeżeli nie zmyślił) Fumeé de Genille (Fumeius), a wydał Bernard de Saint-Jorry. Clarisse, De Athenagorae vita, scriptis et doctrina, Lugd. Bat. 1819.X. W. K.

Atenogenes, św. męczennik, ok. r. 196 żyjący, współczesny Klemensowi aleksandryjskiemu. Wspomina o nim św. Bazyli (De Spiritu S. c. 29), że idąc na spalenie, uczniom swym zostawił hymn o Duchu św.; lecz ten zaginął. Przypisują mu także hymn wieczorny, zaczynający się od słów: Φῶς ἱλαρὸν ἁγίας δόξης, dotąd śpiewany w kościele greckim. Ob. Cave, Scriptor. eccl. hist. lit., Basileae 1741 I s. 94 i t. II. Appendix.X. W. K.

Ateny (Ἀθῆναι), stolica Attyki, w kwitnącej epoce Grecji, sławne były jako stolica greckiej kultury, nauki i sztuki, tak, iż sam Antjoch Epifanes w końcu swojego życia, dla okazania swego szacunku dla żydów, stawia ich na równi z Ateńczykami (II Machab. 9, 15). Tu jednak mamy na względzie tylko stosunek początkowy względem chrystjanizmu. Apostoł Paweł pierwszy tam poniósł słowo Boże. Gdy ujrzał miasto pełne bożyszcz i wielką gorliwość, z jaką mieszkańcy cześć im oddawali, pragnął tym bardziej pozyskać ich czci prawdziwego Boga i nawrócić do chrystjanizmu. Zwrócił się najprzód w synagogach do żydów tu mięszkających, a następnie na placach publicznych przemawiał do wszystkich; mianowicie wdał się w rozprawy z epikurejczykami i stoikami, którzy zaprowadzili go do areopagu. Tam Paweł miał swoją sławną mowę (Dz. Ap. 17, 22—31), której wprawdzie uważnie słuchano, bo Ateńczycy byli bardzo ciekawym ludem (Dz. Ap. 17, 21. Cfr. Winer, Realw.), ale gdy zrobił wzmiankę o zmartwychwstaniu, odstręczył słuchaczów: jedni zaczęli żartować, drudzy odkładali posłuchanie na inny raz, co jednak, według wszelkiego prawdopodobieństwa, nigdy nie nastąpiło. Zdaje się, że nie miał tu Apostoł wielkiego powodzenia (Dz. Ap. 17, 33. 18, 1). Pytanie, jakim sposobem na ołtarzu lub może na wielu ołtarzach w Atenach znalazł się napis: Bogu nieznajomemu (ἀγνώστῳ Θεῷ), od którego to napisu rozpoczęła się mowa Apostoła w areopagu, wywołała wiele domysłów i rozpraw. Już Chryzostom fakt ten objaśnia po prostu, z natury politeizmu, który wszystkich, nawet obcych i nieznanych bogów radby sobie jednał, i dla tego cześć im oddaje. Zaś Paweł św. Boga, którego Ateńczycy czczą, choć nie znają, wskazuje jako jedynie prawdziwego: nie jest to żadna pia fraus, lecz dowód jego umiejętności nauczania, dalekiego od wszelkiej fałszywej akkomodacji, bo i w po-

OSZAR »