tnymi. Bardzo też pożyteczną jest ostatnia jego praca, podręcznik filozoficzny (Filosofia elemental, przetłumaczony na niem. Lehrbuch der Elemente der Philosophie, Regensb. 1852). Łacińskie tłumaczenie tego dzieła zrobił sam Balmes, na życzenie Affra, arcybiskupa paryzkiego. Dawno cierpiący na piersi, umarł z tego cierpienia 9 Lipca 1848 r. Balmes, wielki polityk, filozof i teolog, niezaprzeczenie wywarł wpływ niemały na swoich spółczesnych, przywracając w znacznej części społeczeństwa poszanowanie dla starych katolickich tradycji i w życiu publiczném. Z wyjątkiem rewolucjonistów, Balmes od wszystkich był szanowany: miasto rodzinne wystawiło mu pomnik marmurowy. Oprócz wymienionych, możemy przytoczyć jeszcze jego pisma: Escritos postumos, 1850 w Barcelonie, zawierające zbiór różnych rozpraw; Poesias postumas, tamże. Polityczne jego pisma, w wielkim tomie in 4, wyszły także po jego śmierci w Barcelonie. N.
Balsam, z arabskiego balesan, zkąd w greckim βαλσαμον, a łacińskie balsamum. Ogólna nazwa żywic pachnących, w postaci stałej lub płynnej. A są ich różne gatunki, najwięcej znane i używane: balsam peruwiański, płynący za nacięciem, z drzewa myroxylon peruiferum w południowej Ameryce; tolutański, z drzewa balsamum toluifera w północnej Ameryce; balsam mekkański, balsamum de Mecca, z Arabji; ten ostatni nazywa się właśnie balsamum verum, b. judaicum, wycieka z drzewa balsamodendronowego, przez nacięcie kory. Powiadają, że w handlu wcale się nie znajduje, z powodu wysokiej cenności i że spotrzebowanym zostaje przez znaczniejsze osoby wschodu; ten jednak, jaki się w aptekach pod nazwą mekkańskiego sprzedaje, choć pospolitszy i pośledniejszy, musi być istotnie balsamem, otrzymywanym przez wygotowywanie drzewa i gałęzi z wodą. Przy święceniu chryzmy, i gdziekolwiek w obrzędach kościelnych potrzebny, należałoby używać balsamu w cieczy, przez nacięcie wydobytego, bo tedy się prawdzą słowa poświęcenia „corticis lacryma,” a przynajmniej choć w mniejszej ilości, aby commixtibile, ale tego de Mecca, bo pospolicie u nas używany peruwiański, zawsze widzimy czarny, w gatunku i kolorze podejrzanym; być może stuczny, fabrykacji farmaceutycznej. Do używania jednakże przy święceniu chryzmy takich balsamów, za świadectwem Benedykta XIV (w konstyt. Ex quo d. 1 Mar. 1756 r.), Papieże pozwalali, o czém i nasz Rytuał Powodowskiego (part. I p. 40) nadmienia; tym sposobem upada zdanie św. Tomasza i jego szkoły, którzy, pod nieważnością sakramentu, balsam do chryzmy sądzili. Przy święceniu chryzmy, balsam się osobno poświęca: miesza się z oliwą, łyżeczką na patenie z kanalikiem ku temu przyrządzonej, i we właściwém miejscu do ogólnej ampułki chryzmy zlewa. Patenę i łyżeczkę prędko się oczyszcza, ażeby balsam silnie nie przywrzał. Użycie balsamu w tym razie jest dawne, bo już wspominane w Sakramentarzu św. Grzegorza w w. VI. Znaczenie symboliczne jest: przyjemny zapach (suavitas odoris) Jezusa Chrystusa, oraz kapłaństwa (zwłaszcza pełnego w biskupach) namaszczenie wonne, a pomieszanie oliwy z balsamem, jest godłem połączenia w Chrystusie Boskiej natury z ludzką, a także symbolem miłości. Kościół wschodni (wedle Goara) dodaje jeszcze do chryzmy 35 gatunków wonności, w winie preparowanych. Ob. Bouviera Instit. Theolog. in tract. de Confirmatione, cap. II. X. S. J.
Balsam Kacper, ormianin lwowski, jezuita. Napisał: Kazania na 2 t. podzielone, Pozn. 1761; Kazania na święta, 1762; Kazania o cnotach teolog., 1764; Kazania przygodne, 1765—1771, t. 7.