wnie przeciw Henrykowi, chcąc go upamiętać i na dobrą drogę wprowadzić. (Stemmer) K. R.
Bartoszewicz Juljan, jeden z najuczeńszych naszych historyków, ur. 17 Stycznia 1821 r. w Biały Radziwiłłowskiej, uczył się w szkole pijarskiej w Łukowie, potém w Warszawie. Ukończywszy nauki na filologiczno-historycznym wydziale w uniwersytecie petersburgskim, był nauczycielem szkół publicznych w Warszawie, czas jakiś w Końskich, należał do redakcji Dziennika warszawskiego, wydawanego przez Rzewuskiego, następnie sam był redaktorem tego pisma ze zmienionym tytułem: Kronika wiadomości krajowych i zagranicznych (1854—1858) i przez lat 7 (1862 do 1869) był kustoszem bibljoteki publicznej. Umarł 5 Listop. 1870 r. Oprócz wielkiej liczby artykułów, umieszczonych po różnych czasopismach krajowych i w większej Encyklopedji Orgelbranda (1859—1867), której stanowią one część najcenniejszą, zostawił J. Bartoszewicz dzieł wiele, świadczących o jego niezwykłej dziś pracowitości i o niepospolitych zdolnościach umysłowych. Wszystkie te jego prace wylicza Bibljoteka Warszawska z r. 1871 s. 77. W badaniu dziejów nie zapuszczał się w apriorystyczne jej dróg kreślenie; nie podbierał on faktów dziejowych do układania ich w szkolniczy szematyzm, dla pewnych celów teoretycznych obmyślany: szukał w dziejach dziejowej prawdy, całej, rzeczywistej, żywej. Choć więc na początku swego zawodu naukowego miał pewne drobne uprzedzenia, pewne wahania, jako naleciałości czasu, wszelako z postępem pracy znikły one zupełnie. Bartoszewicz zawsze był synem Kościoła, ale czém głębiej rozbierał dzieje, tém miłował go żywiej, bo coraz jaśniej przekonywał się, że z Kościoła tylko zbawienie szło ludzkości i że w Kościele najwyższe jej spoczywają nadzieje. Historja naszego Kościoła tak mało dotąd opracowana, straciła bardzo wiele przez śmierć jego wczesną. Z licznych dzieł, jakie pozostawił, wymieniamy tylko niektóre: Królewicze biskupi, Warsz. 1851; Znakomici mężowie polscy, 3 t. Peters. 1853—1856; Kościoły warszawskie, z drzeworytami Starkmana, Warsz. 1855; Arcybiskupi gnieznieńscy, tekst do albumu Pecqu'a, Warszawa 1858—9. Historja literatury polskiej, 1861; wydał też tom III, Codex diplomaticus regni Poloniae (wydawnictwo to rozpoczął Leon Rzyszczewski i Antoni Muczkowski). N.
Bartoszewski Walenty, jezuita, z pierwszej półowy XVII wieku. Z prac jego są znane: Rozmowa, albo lament duszy i ciała potępionych, 1609 roku. Pobudka na obchodzenie nabożne świętości rocznej, trjumfu i pompy Ciała Bożego, dana 1614 r.; Parthenomelica albo pienia nabożne o Najświętszej Pannie, 1613 z nutami; Dowód processiej nabożnej Ciału Bożego, 1615; Pienia wesołe dziatek, 1611, ułożone na przyjazd króla do Wilna po wzięciu Smoleńska; Monodia po zejściu Adr. Wojtkowskiego; Emblema cnót panom Kiszkom, 1614; Trenodie albo nagrobne plankty..... na pamiątkę zejścia Elżbiety Wesslówny, małżonki P. Sapiechy, 1615; Bezoar z łez ludzkich czasu, za morowego powietrza utworzony, 1624, składa się z 23 pieśni.
Baruch. Między księgami deutero-kanonicznemi (ob.) jest jedna, nosząca imię Barucha. Autorem jej jest Baruch, syn Nerjasza, wnuk Maazjasza (Jer. 36, 4. Bar. 1, 1), więc ten sam, który posiadał całe zaufanie Jeremjasza (Jer. 32, 12—14), który spisywał jego proroctwa