kolońskiej i trewirskiej, leżącemi po prawym brzegu Renu (z wyjątkiem dziedzin należących do Prus); za utracone zaś i do Francji odpadłe części otrzymał elektor indemnizację z majątków opackich, kolegjackich i klasztornych. D. nie miał dosyć ducha kościelnego, ażeby zrozumieć, ile takie szafarstwo majątkiem kościelnym było niesprawiedliwém i jak najspokojniej na nie się godził. Wszakże pomimo to zaprzeczyć niepodobna, że tak djecezja konstancjeńska jak i regensburgska doświadczyły wielu dobrodziejstw jego zarządu: między innemi przypomnieć możemy zaprowadzenie w djecezji konstanc. zbawiennych bardzo konferencji pastoralnych. D. jakkolwiek początkowo gorący patrjota niemiecki, zachęcający na sejmie regensburgskim (1797) do oddania nad całemi Niemcami militarnej dyktatury arcyksięciu Karolowi, celem zwalczenia Francuzów, wszedł w bliższe stosunki z Napoleonem, za pośrednictwem jenerała Sebastiani, który go poznał osobiście, gdy 1804 r. wracał z Konstantynopola przez Regensburg. Na zaproszenie też cesarza Francuzów udał się D. do Moguncji, a ztamtąd na koronację do Paryża, z zamiarem traktowania o swoich prawach do dochodów z żeglugi po Renie. Od znajdującego się wówczas w Paryżu Papieża D. wyjednał zatwierdzenie kanoniczne przeniesienia stolicy z Moguncji do Regensburga. Dwór tuileryjski uprzejmie przyjmował niemieckiego arcykanclerza, akademja wybrała go na swego członka zagranicznego, na miejsce Klopstocka. Z powodu tej okoliczności napisał D. po francuzku rozprawę: Considérations sur le caractère de Charlemagne, Regensb. 1805. Napoleon umiał zjednać D-a dla swojej polityki, mimo to jednak arcykanclerz, choć już Bawarja i Würtemberg złączyły się z Francją, przeciwko cesarzowi niemieckiemu, bronił jeszcze neutralności Regensburga i energiczną odezwą z d. 8 Listop. t. r. zachęcał książąt niemieckich do utrzymania jedności i całości państwa Niemieckiego. Lecz pokój presburgski (26 Grud. 1805) zadał cios śmiertelny tej jedności. Dalberg musiał słuchać gorzkich wyrzutów Napoleona, który go powołał do Monachium, dla błogosławienia małżeństwa swego pasierba księcia Eugenjusza z księżniczką bawarską. Ustępując naleganiom francuzkim, przyjął elektor wuja Napoleona, kardynała Fesch, za swego koadjutora. To ustępstwo zniechęciło do niego Niemców. D. rozpaczając o przyszłości Niemiec, został nareszcie wazalem Napoleona. Poseł Dalberga w Paryżu hr. Beust podpisał 12 Lipca 1805 akt związku reńskiego. D. z niechęcią, ale ratyfikował tę umowę, przez którą zrywał uroczyście ze związkiem niemieckim, a za to otrzymywał godność księcia prymasa, prezesostwo w związku reńskim, miasto Frankfurt z okręgiem, posiadłości książąt i hrabiów Loewenstein-Wertheim na prawym brzegu Renu i hrabstwo Rheineck. D. odtąd jako książę panujący rezydował w Frankfurcie, dostarczał równie z innymi książętami Napoleonowi, jako protektorowi związku reńskiego, odpowiedni kontyngens w 1806 r. przeciwko Prusakom, w r. 1807 przeciwko Hiszpanji, znajdował się na zgromadzeniu książęcém w Erfurcie 1808 r., i jako prezes związku wydał 22 Kwiet. 1809 r. odezwę, w której zachęcał książąt do bezwzględnego zaufania Napoleonowi, co było w zupełnej sprzeczności z jego odezwą wyżej wspomnianą z 8 List. 1805 r. Wskutek zmian politycznych, spowodowanych pokojem wiedeńskim (14 Paździer. 1809), musiał D. po raz drugi udać się do Paryża. Napoleon na mocy art. 12 aktu związkowego, zostawiającego mu mianowanie następcy księcia prymasa, usunął 1 Marca 1810 r. domnie-
Strona:PL Nowodworski-Encyklopedia koscielna T.4 012.jpeg
Wygląd