phonsus Tolet., De Script, eccles. c. 14. Sirmondi Opera, Venet. 1728. t. II p. 610. Ferrera, Hist. Hisp. ad 647—658. (Schrödl). J.
Eulalja (od εὐλαλος — dobrze mówiący), święta, panna i męczen. W Hiszpanji czczoną jest jedna Eulalja z Barcelony (12 Lutego), a druga z Merydy (16 Gr.). Ponieważ szczegóły ich męczeństwa bardzo są podobne, przeto wielu pisarzy mniema, że szczegóły te odnoszą się do jednej i tej samej Eulalji; jednakże wszystkie dawne martyrologja o dwóch wspominają. E. z Meridy (Augusta Emerita), daleko głośniejszą, opiewał chrześcijański poeta Prudencjusz l. 3, περὶ Στεφάνων. U rodzona ze szlachetnych rodziców pod Merydą, od dzieciństwa odznaczała się pobożnością. Mając lat 12 opuściła potajemnie dom rodzinny (między r. 303 i 305) i stanęła dobrowolnie przed trybunałem Dacjana, rządcy prowincji) a wyznając otwarcie, że jest chrześcjanką, oznajmiła, że gotową jest umrzeć za wiarę. Jakoż okrutnie się nad nią pastwiono, wyrywając żelaznemi hakami wnętrzności heroicznej dzieweczce, która, jak mówi Prudens, wśród tych męczarui wesoło wyśpiewywała chwałę Najwyższemu Panu. W końcu spaloną została gorejącemi pochodniami. Po ustaniu prześladowania, chrześcijanie z Merydy, stolicy biskupiej, wznieśli wspaniały kościół pod wezwaniem ś. Eulalji. Grzegorz turon., Wenancjusz Fortunat, Izydor sewilski i inni wspominają o św. E. i o cudach za jej przyczyną zdziałanych. Jako atrybuty na obrazach dają jej płomyk ognisty, hak żelazny i gołębicę, oznaczającą duszę jej do nieba się wznoszącą. Ob. Ruinart, Acta mart. Ponsich y Camps, Vida, martirio y grandezas de S. Eulalia, Madrid 1770. (Schrödl). J.
Eulogja, z greckiego, znaczy modlitwę, poświęcenie, pobłogosławienie; wyraz ten niekiedy używany był u Ojców, równie jak wyraz Eucharystji na oznaczenie Najśw. Sakramentu (Cyril. Alex., Ep. ad Nestor.), ale zwyczajnie służył on na oznaczenie chleba ofiarnego, pozostałego od użycia do konsekracji, a poświęcanego po Mszy św., zamiast Eucharystji (vicarius s. comunionis, αντι δωρον) rozdawanego tym, którzy nie przyjmowali Najśw. Sakramentu. Użycie eulogji po IV w. powszechnie jest znane. Po zgromadzeniach zakonnych i w ogólności duchownym takowe eulogje, nawet w refektarzach, często rozdzielano; wiernym zaś w kościele łacińskim tylko w niedziele i święta uroczyste, u greków codzień. Miano je jakoby za rodzaj komunji duchownej, dla tego też wymagano od przyjmujących odpowiedniego usposobienia duszy. U greków naczczo, pokornie i nabożnie z rąk kapłana ją przyjmowano i pożywano w kościele (uroczyste eulogje), albo też nieobecnym godnym rozsyłano, na znak miłości i zjednoczenia chrześcjańskiego (eulogje prywatne). Początkowo rozsyłano w tym celu Eucharystję, będącą już nietylko znakiem, ale najsilniejszym tej jedności czynnikiem; z powodu jednak nadużyć, rozsyłanie Eucharystji zostało surowo wzbronione (Conc. laod. 372. c. 14. C. tolet I c 14), a na jej miejsce zastępczo posyłano eulogje, chleby błogosławione. Osobom wyższym posyłano inne dary pod pozorem eulogji. Tak np. bp kpolski, po objęciu swej stolicy, zwykł był cesarzowi posyłać chleby złote. Flawjan że tego nie uczynił, a posłał zwykle eulogje Teodozjuszowi II (r. 447), pozostawał w niełasce u dworu (Theophan. Chronogr. ad an. 5940). Eulogje niekiedy nosiły nazwę kościoła, w którym były święcone: tak u Grzegorza turon, czytamy o eulogjach św. Marcina, u św. Grzegorza W. o eulogjach św. Marka (aleksandryjskich). Dziś niejaki ślad tego znaku